Pokazy barmańskie w Warszawie na światowym poziomie, czyli IFL Grand Final
4 grudnia w Warszawie można było podziwiać najlepszych barmanów z całego świata. Wszyscy spotkali się w Klubie Bank, mieszczącego się przy ulicy Mazowieckiej. Ich cel był jeden – wygrać finałowe rozgrywki IFL – ligowe zawody barmanów Flair, którym patronują marki: Martini, Schweppes, Red Bull i Carlsberg.
W godzinach porannych odbyły się ostatnie już eliminacje. Stawiło się w nich 24 zawodników z różnych stron świata, między innymi: Japonii, Włoch, Francji, Wielkiej Brytanii, Łotwy, Rosji, USA, Peru i Polski. Wśród nich znalazł się Radosław Podlaski z Flairtender, który w ogólnej klasyfikacji spośród polskich barmanów zajmował drugą pozycję. Zadaniem barmanów było przygotowanie drinków. Napoje były poddane ocenie. Wpływ na nią miał nie tylko wygląd, ale przede wszystkim smak i zapach drinków. Do finału dostała się tylko dziesiątka – zdaniem jurorów – najlepszych. Tym razem Radkowi zabrakło szczęścia. Zajął – chyba najgorsze – bo 11 miejsce. Do finału nie trafił „ o mały włos”.
Wieczorem odbyły się ostateczne rozgrywki. Po zaskakujących pokazach barmańskich, jury ogłosiło zwycięzcę.
Bezkonkurencyjny okazał się Danilo Oribe z Urugwaju. Trafiło do niego 4000 euro. Jako drugi, na podium stanął reprezentant Wielkiej Brytanii – Tom Dyer (otrzymał 1500 euro). Trzecie miejsce zajął Włoch – Bruno Vanzan (nagrodą było 1000 euro).
Tom Dyer swoją prezentacją napoju Schweppes zachwycił jurorów i otrzymał od ich nagrodę w wysokości 4000 złotych.
Na tym zakończyły się finałowe rozgrywki Independent Flair League, promujące pokazy barmańskie. Warszawa po raz kolejny miała okazję gościć samych najlepszych barmanów na światowym poziomie. Nie pozostaje nam nic innego jak liczyć na to, że zobaczymy się i w przyszłym roku. Tymczasem pora zabrać się do pracy i dalej szkolić swój warsztat, by w 2011 roku zaprezentować swoje umiejętności jak najlepiej.